Depresja poporodowa obecnie nie jest już tematem tabu. Jeśli stan obniżonego nastroju utrzymuje się przez dłuższy czas, wymaga pomocy specjalisty. Nie jest natomiast niczym niezwykłym w pierwszych dniach po porodzie, gdy pokarm napływa do piersi, a hormony szaleją. Dla młodych mam jest to czas mniej lub bardziej wyczerpujący emocjonalnie.
Huśtawka nastrojów
Świeżo upieczona mama może być rozdrażniona i skłonna do płaczu. To zupełnie normalna reakcja organizmu. Nie martw się zatem, jeśli pierwsze dni z noworodkiem upłyną Ci na wylewaniu łez i w niczym nie będziesz przypominać mam z telewizyjnych reklam, które z uśmiechem przewijają swoje maluszki. Gorsze samopoczucie powinno ustąpić po kilku dniach.
Kiedy potrzebujesz pomocy
Zdarza się, że kondycja psychiczna młodej mamy nie poprawia się mimo upływu czasu, a ona sama czuje, że ma problem z nawiązaniem relacji z dzieckiem. Jest to stan, który może się przydarzyć każdemu i który wymaga wparcia z zewnątrz. Porozmawiaj o tym z partnerem, przyjaciółką, kimś bliskim, a potem zwróć się po pomoc do Twojego lekarza lub od razu do specjalisty.