Pierwsze doby po porodzie potrafią zaskoczyć. Trudno przewidzieć, jak będą wyglądały, ale całkiem możliwe, że spełni się taki oto scenariusz:
Dzień 1: W pierwszych godzinach życia dziecko bywa aktywne i gotowe na pierwsze karmienie, jednak nie musi to być regułą. Niekiedy maluszki źle się czują, wymiotują, są zmęczone porodem albo cierpią na ból głowy spowodowany użyciem próżniociągu. Zdrowe dzieci urodzone o czasie zazwyczaj doskonale sobie radzą, korzystając z rezerw zgromadzonych jeszcze z okresu życia płodowego. Wiele noworodków po tych pierwszych aktywnych godzinach zapada w długi, trwający nawet dobę, sen.
Dzień 2: W drugiej dobie dziecko zdecydowanie potrzebuje się posilić. Większość maluchów zaczyna ssać w ciągu 24 godzin od porodu, a potem robi to coraz częściej i chętniej.
Jest to dość wyczerpujące, zwłaszcza że świeżo upieczona mama jest wtedy zazwyczaj bardzo zmęczona. W pierwszej dobie w organizmie buzowała jeszcze adrenalina, ale teraz, akurat kiedy maluch chętnie by possał pierś, daje o sobie znać zmęczenie.
Należy uświadomić sobie, że w tych pierwszych dobach po porodzie częste przystawianie dziecka do piersi jest niezwykle istotne dla pobudzenia laktacji. Czymś naturalnym jest, iż maluszek wypija początkowo zaledwie kilka ledwo dostrzegalnych kropel siary. Dobrze jest wprowadzić w życie regułę: gdy dziecko śpi, mama odpoczywa. W drugiej dobie powinno się karmić minimum 8-12 razy. Warto pamiętać o tym, iż przerwy pomiędzy karmieniami w pierwszym tygodniu życia noworodka nie powinny być dłuższe niż 4-5 godzin. Należy również pamiętać, że dziecko musi jeść w nocy. Jeśli obudzisz się i poczujesz, że Twoje piersi są pełne, zbudź maleństwo i spróbuj je nakarmić. Zdarza się, że mały śpioch ani myśli się budzić, wówczas warto sięgnąć po sprawdzony sposób na pobudkę, jakim jest zmiana pieluszki.
Dni 3-5: W trzeciej, czwartej lub piątej dobie do piersi napływa już dojrzały pokarm. Może się zdarzyć, że dziecko opróżni obie piersi, a następnie utnie sobie drzemkę. Nie zdziw się jednak, gdy mały żarłok zechce spałaszować mleko 2-4 razy, zanim zaspokoi głód (czyli nawet dwie piersi po dwie kolejki, prawdziwy „obiad z czterech dań”). Zazwyczaj w tym czasie przerwy między karmieniami wydłużają się.
Czy dziecko dostaje tyle pokarmu, ile potrzebuje?
O tym, że dziecko się najada, świadczy fakt, że po zakończonym posiłku zadowolone wypuszcza brodawkę i między karmieniami jest aktywne. Ponadto powinno zmoczyć i zabrudzić kilka pieluszek na dobę. Kupa malucha w pierwszych dobach będzie zmieniać barwę: od czarnej, przez brązowozieloną po żółtą.